Przy okazji zlotu zabytkowych samochodów w Żyrardowie, zajechałem do lokalnego sklepiszcza z narzędziami. W czy rzucił się taki stojak ze farbami.
a, że zbliża się czas składania nowego bike'a dla chrześniaka, to zaopatrzyłem się w niezbędne do odrestaurowania ramy - alkohole, płyny. cieczki i pożeracze.
oraz coś co najbardziej cieszy po tylu latach grzebania przy rowerach. Kolorowe klucze ! Mega proste, a jakie zayebiste. To już mój 6-dziesiąty 3 zestaw kluczy imbusowych, ale pierwszy kolorowy :) Od teraz mniej zgubionych kluczy i trudności z szybkim wybraniem czwórki i 5-ki:]]]
Prawdopodobnie projektant mieszka przy stołecznym Pl. Zbawiciela.



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz